Oto Mass Effect 3 PBF!
Żniwiarze już zaczęli zbierać pierwsze rasy. Pokonać ich będzie można jedynie działając razem. Waśnie, spory i wrogość tylko ułatwią im pracę. Zostań N7, Widmem lub zwykłym bandziorem czy najemnikiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.


Do tychże drzwi się skierował.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Za nimi była duża hala pełna kontrolek i monitorów, w oddali było jeszcze kilka innych przejść do pomieszczeń.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Rozejrzał się za jakimiś oznaczeniami.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Takowych brakowało.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Skorzystał z pierwszego lepszego przejścia licząc, że tam będzie jakieś oznakowanie.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Tutaj także nie było żadnych znaków.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Stwierdził, że nie robiło różnicy jak bardzo popsuje stacje, byleby ułatwić Cerberusowi zwycięstwo. Wyjął pistolet i zaczął strzelać w urządzenia.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Większość monitorów i kontrolek zaraz zgasło, pojawiło się wiele komunikatów o błędach.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Schował się za najbliższą osłoną w razie, gdyby ktoś jednak pilnował ów miejsca.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Włączyła się syrena i coraz więcej jeszcze działających ekranów pokazywała krytyczne błędy. Nikt nie nadchodził.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Dla pewności wrócił do poprzedniego pomieszczenia i strzelił jeszcze w kilka.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Efekt był podobny co wcześniej.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Schował się ponownie i czekał, aż coś z tego wyjdzie.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Po chwili wszystkie syreny umilkły a światła zaczęły migotać.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Nie zmieniał strategii.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Cała okolica wygasła.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Dopiero teraz wyjrzał na zewnątrz, na korytarz którym przyszedł.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Tam także światło zgasło.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Nie wiedział, czy mu się udało, czy wręcz przeciwnie. Na wszelki wypadek nie ruszał się z miejsca.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Po chwili wszystkie urządzenia czysto mechaniczne przeszły w stan wyjściowy.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Z obawy przed droidami czy czymś podobnym wrócił do kryjówki.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Poza odgłosami walki nic innego nie zwracało twojej uwagi.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Więc na nic nie zwracał uwagi.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Po jakimś czasie usłyszałeś odgłosy tupotu kilkunastu nóg z korytarza, którym przyszedłeś.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Ostrożnie wyglądał zza osłony.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Korytarzem szedł oddział Cerberusa.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Wyszedł zza osłony.
- Umm... Pamiętacie mnie? Miałem otworzyć wam doki i... - spojrzał na zniszczony sprzęt - Zrobiłem, co mogłem.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


- A tyś co za jeden?!
Oddział natychmiast się zatrzymał i wziął cię na cel.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Podniósł macki do góry
- Hej hej, ja tu tylko wam pomagam... rozwaliłem nawet te fikuśne urządzenia - wskazał na zniszczone kontrolki.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


- Z czyjego rozkazu? Nie najmujemy obcych.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- No... przejęli mój statek i przysłali tutaj z rozkazami sabotowania stacji. Nie przedstawiali się.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


- Czekaj tu poczwaro.
Centurion odszedł na bok.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Czekał.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Po chwili podszedł dowódca.
- Dobra, możesz wracać do siebie.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Ten dziękuje i w ogóle, ale gdzie to jest? I co teraz stanie się ze stacją?
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


- Idź do doków, tam ktoś już jest. A stacja zostanie dobrze wykorzystana w naszych rękach.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Ciekawe, czy to Żniwiarze zaplanowali - pomyślał. Skierował się w drogę powrotną.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Twój omni-klucz został złapany przez radio propagandowe Cerberusa. Nawoływali do utorowania im drogi by mogli zniszczyć Radę.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Czyli Rada jeszcze żyje Nie wiedział tak naprawdę, komu kibicować. Dalej kierował się w stronę doków.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Mijałeś korytarze powoli zapełniające się Szturmowcami Cerberusa.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Nie wiedział, czy któryś z nich nie zechce go zastrzelić ot tak, więc starał się nie zwracać na siebie uwagi.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Wszyscy cie ignorowali, wszedłeś do doków.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Rozejrzał się za "swoim" statkiem.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


Zobaczyłeś go kawałek danej, obok niego stał Centurion.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


podszedł do niego.
- Ten wita człowieka. Czy ten mógłby opuścić Cytadelę?
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


- Możesz. Ale to nie będzie ci się opłacać.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Czemuż to?
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


- Pomóż nam zabić Radę a dostaniesz sowitą zapłatę.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Mam wam pomóc zabić galaktyczna Radę? To raczej ponad siły hanara.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


- Chcesz nagrody czy nie?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline