Oto Mass Effect 3 PBF!
Żniwiarze już zaczęli zbierać pierwsze rasy. Pokonać ich będzie można jedynie działając razem. Waśnie, spory i wrogość tylko ułatwią im pracę. Zostań N7, Widmem lub zwykłym bandziorem czy najemnikiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.
Ta ogromna stacja kosmiczna, zbudowana ponoć przez dawno wymarłych protean, jest siedzibą Rady Cytadeli. Za pomocą ruchu obrotowego utrzymywana jest komfortowa grawitacja. Cytadela dzieli się na Prezydium, wielki okrąg na końcu stacji, oraz na pięć Okręgów, które są ramionami stacji. Ich nazwy to Okręg Zakera, Kithoi, Tayseri, Bachjret i Shalta/Aroch. Ostatni Okręg ma dwie wymienne nazwy. Znajdują się tu przede wszystkim ambasady większości ras, wiele sklepów oraz mnóstwo wszelkich giełd. Jest to centrum międzygalaktycznego rynku. Z powodu wojen uciekło tu wielu uchodźców. Jak na razie jest to najbezpieczniejsze miejsce w całej galaktyce.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Prom z Drake'iem Maximem wyszedł z przekaźnika i zadokował w Cytadeli, oddział powoli się wytoczył na stację.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Po nadaniu Wiadomości wyszedł na Cytadelę razem z resztą.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Doki należące do Przymierza były opanowane przez niedobitki, nie było ani jednej pełnej drużyny. Ponadto było tu wielu rannych, nie wszyscy dostali się do szpitali.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Odsunął delikatnie opatrunek, by sprawdzić jak ręka.
- Ciekawe, co będzie ze mną dalej... chyba nie będę tu siedział do końca życia....
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Węgiel zaczął odpadać, pojawiła się wrażliwa, różowa skóra.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Całkiem nieźle ten medi-żel działa.... No i szybko przede wszystkim .... Eh dobra, lepiej znajdę sobie jakiś przydział, bo sam raczej nie będę siedział, nudy jak nie wiem co...
Rozglądał się po Cytadeli.
Ostatnio edytowany przez Angel_Kubixarius (2015-07-02 19:16:28)
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Doki Przymierza były przepełnione niedobitkami pojedynczych oddziałów, zbliżało się kilka mocno uszkodzonych okrętów.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Ciekawe, czy znajdę tu coś do roboty... Nieważne idę pozwiedzać tę stację kosmiczną....
Poszedł do Prezydium
Ostatnio edytowany przez Angel_Kubixarius (2015-07-02 22:12:33)
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Ludność wyglądała na dziwnie spokojną.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Nie no super, my straciliśmy planetę macierzystą przez Żniwiarzy, a oni tu wszyscy mają rozpoczęcie żniw głęboko w czterech literach....
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Patrolowiec z SOC popatrzył na ciebie niechętnie i poszedł w swoją stronę.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Szukał sklepu.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
W Prezydium w tej okolicy było ich sześć.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Podszedł do jednego i oglądał towary.
Ostatnio edytowany przez Angel_Kubixarius (2015-07-02 23:26:11)
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
W większości różne ulepszenia do broni, kilka wstawek do pancerzy.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Dokładnie przejrzał ulepszenia broni
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Paralizator kontaktowy, celownik, ciężka lufa i ultralekkie materiały.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Patrzy na cenę ciężkiej lufy i ultralekkich materiałów
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Sztuka kosztuje 5 000 kredytów.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Kupił ciężką lufę i odszedł od stoiska.
- teraz tylko znaleźć kogoś, kto zleci mi jakąś robotę....
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Przyszła wiadomość na twój omni-klucz.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Otworzył jà.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Wiadomość z kanałów wojskowych, dostałeś nowy przydział. Po szczegóły masz się udać do doków Przymierza i odszukać pancernik.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Szybko pobiegł w tamtą stronę, uważając na przechodniów.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Przy dokach oficerowie już zrobili jakiś porządek.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Szukał po dokach pancernika
- w końcu robota...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Stał jeden, rozorany jak świeżo otwarta puszka.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
-czyżby to to?
Podbiegł bliżej.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Mroczny, lecz wciąż świetlisty. Upadły, chociaż wciąż czysty.
Buntowniczy, a za razem zwolennik ciszy. Czym ja jestem ? Raczej niczym...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Offline
Przy rękawie stało kilku strażników.
- Obszar jedynie dla załogi okrętu.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
-Zo