Oto Mass Effect 3 PBF!
Żniwiarze już zaczęli zbierać pierwsze rasy. Pokonać ich będzie można jedynie działając razem. Waśnie, spory i wrogość tylko ułatwią im pracę. Zostań N7, Widmem lub zwykłym bandziorem czy najemnikiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.


Dalej kontyunował co robił.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Charlotte się obróciła przodem do Gelsis i zaczęła ją całować.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Zaczął obłapiać nagie ciało ludzkiej kobiety.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Kręciła biodrami.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Tutaj? W barze?
- Miejsce wygląda na przyzwoite.
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


- Ale że jak dokładnie?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- No... normalnie - Damon nie rozumiał pytania
Thou shalt not make a machine in the likeness of a mind
Offline


- Jak chcesz spać w barze? I to na trzeźwo?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Zabawa dopiero się rozkręcała. We trójkę spędzili noc wypełnioną miłosnymi uniesieniami w liczbie trudnej do zliczenia. Tej jednej tylko nocy zrobili to w prawie kaźdym miejscu w tym klubie na niemal kaźdy możliwy sposób. W końcu obudzili się leżąc wtuleni na scenie pod którą wszystko się zaczęło.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Dziewczyny się przeciągnęły, Charlotte sprawdziła godzinę na omni-kluczu. 
- Musimy już iść.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Ja nie, ale chyba powinienem się ubrać. - Powiedział. - Byłoby głupio gdyby ktos z pracowników spotkałby swojego szefa spiącego nago na scenie. -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


- Uznaliby, że jesteś bardzo... Rozrywkowy... - Obie zachichotały i zaczęły się ubierać.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Albo że przeszedłem na alkoholizm. - Sam się zaśmiał i również zaczął zakładać swoje ubrania.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Szybko poprawiły swój wygląd i wyszły z lokalu.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Odprężony, choć niezbyt wypoczęty wyszedł razem z dziewczynami z lokalu.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Poszły na postój automatycznych taksówek, i wsiadły do jednej.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


On też wsiadł, ale do innej. Postanowił polecieć do swojego apartamentu.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Taksówka szybko zawiozła Cię do podestu startowego, kawałek od wieżowca z twoim apartamentem.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Przeszedł się bardzo nieśpiesznym krokiem do swojego apartamentu.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Wszedłeś do swojej posiadłości. Zastałeś ją tak samo, jak zostawiłeś.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Po całej nocy zabaw był tak zmęczony, że po prostu poszedł do sypialni, rzucił się na pościel i poszedł spać.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Usnąłeś, ledwo dotknąłeś poduszki.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Więc śnił o miłych rzeczach tak długo aż się nie obudził.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Wstałeś po południu, nawet nie pamiętałeś, co ci się śniło.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Wstał powoli, przeciągając się leniwie. Ostatnio robił zakupy, więc poszedł do kuchni i zjadł coś na szybko.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Wyjąłeś z lodówki ryż z jakimiś warzywami.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Wrzucił go do mikrofalówki, a w oczekiwaniu na ugotowanie przejrzał wiadomości.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Wiadomości nadal trąbiły o inwazji żniwiarzy i pokazywały urywki z różnych frontów.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Nie interesowały go tyle newsy, co jego prywatne wiadomości. Naoglądał się dość wojny i chciał jej unikać jak najmocniej się dało.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Jak zwykle miałeś tam mnóstwo spamu.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Postarał się go przekopać w poszukiwaniu wartościowego kontentu.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Z ciekawszych była jedynie oferta zaciągnięcia się do samoobrony planetarnej Illium.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Nie chciał się wracać do piekła nazywanego wojną, ale coś mu podpowiadało że może mu się ta "ulotka" przydać. Schował ją do któregoś z folderów i dalej przeglądał pocztę.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Reszta była już ofertami sklepów czy burdeli.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Wywalił spam do kosza i wyjął jedzenie z mikrofalówki, po czym usiadł przy stole i zaczął jeść, sprawdzając czy nikt nie wysłał mu zwykłej wiadomości.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Jedynie Tesalia się przypomniała, żebyś jutro rano był w jej wieżowcach.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


"Rano" powoli się kończyło więc co prędzej skończył jeść, wywalił pudełko do śmieci i udał się co prędzej do wież.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Wielki napis na reklamach głosiły, że otwarcie już jutro.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Dla niego te drzwi były już otwarte, więc wszedł do środka.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Wszędzie jeszcze trwały ostatnie prace przygotowawcze, sprzątano i ustawiano meble.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


Chodził po budynku uważając na budowlańców i szukając właścicielki.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


Tesalia była na ostatnim piętrze, doglądała wystroju wnętrz pokojów.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Królowa wzywała? - Zapytał udając podniosły ton i lekko się pokłonił gdy do niej podszedł.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


- Tylko przypomniałam, żebyś jutro przybył. Co masz dzisiaj do roboty?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Nic jak zwykle. Pieniądze jakimś cudem same się robią. - Zażartował.
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


- Jakbyś sam świecił tyłkiem na scenie, to wątpię -Zmierzyła Cię wzrokiem.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- Mam od tego ludzi. - Jeszcze raz się zaśmiał a potem dodał. - Jak idą przygotowania? -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


- Jutro będzie wielka impreza, dzisiaj to już tylko ostatnie szlify.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline


- No myślę, przez tą parapetówkę całe miasto będzie sparaliżowane! -
"Osioł! - Zawołał dyrektor - Czy nie przyszło ci do głowy, że embrion epsilona, jeśli ma epsilonową dziedziczność, musi mieć warunki epsilonowe?
Najwyraźniej nie przyszło mu to do głowy."
~Alduos Huxley
Offline


- Celuję w planetę, ale dzięki za miłe słowa.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline