
Oto Mass Effect 3 PBF!
Żniwiarze już zaczęli zbierać pierwsze rasy. Pokonać ich będzie można jedynie działając razem. Waśnie, spory i wrogość tylko ułatwią im pracę. Zostań N7, Widmem lub zwykłym bandziorem czy najemnikiem.
Nie jesteś zalogowany na forum.



Offline



- Ponawiaj atak.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Jeden z odłamków uszkodził ci ramię.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Tarcze wrogiego okrętu zaczęły słabnąć.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Pociski odbijały się od pancerza, wszystkie ściany oraz sufit twojego stanowiska zostały rozerwane.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



- Ogień ma być kontynuowany.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Odłamki zaczynają niszczyć twój pancerz.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Zaczyna palić się skład tlenu, okręt quarian wykonuje zwrot. Sala rozrywa twoją centralę ogniową, na pokładzie trzymają cie jedynie silne magnesy.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



- Zajmij drugą pozycję.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Twój pancerz był już w szczątkach od odłamków, przewody i siłowniki wystawały ci na wierzchu.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Kawałek pancerzy u dołu burty oderwał się i poleciał w stronę planety.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



- Odmawiam.
Okręt się zbliżył i zadokował z wami.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Włączyły się wszystkie czujniki na okręcie.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Wszystkie platformy zgłaszały obecność wrogów na pokładzie.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Twój dysk zalały śmieciowe dane, nie możesz się ruszać.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Proces idzie opornie, seria z karabinu posyła Cię na podłogę.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Zbliżył się oddział quarian, pochowali się po drugiej stronie sali. Odzyskałeś cześć własnych danych.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Oddział szybko wycofał się na okręt a ten skoczył w nadświetlną.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Zbliżyły się do ciebie dwie platformy, Twoje wyczyszczone czujniki wyłapały dziwny sygnał w miejscu obrony stwórców.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



W rogu pomieszczenia stała skrzynka.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Następuje wybuch. Fala rozrywa twoją platformę oraz dwie pozostałe. Następują automatyczne, bardzo szybkie obliczenia. Moc obliczeniowa szybko spada.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Wysyłanie wiadomości zostało zakłócone. Skaner otoczenia wykrył spore uszkodzenia oraz niekontrolowany spadek maszyny na planetę. Bateria zasilania awaryjnego słabła.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Offline



Model Mk. 362 stracił ostatnie zapasy energii, bazy zapasowe nie mogły zostać wysłane do serwerowni przez zakłócenia. Ostatnie informacje wskazywały o wejściu okrętu w atmosferę Rannocha z dużą szybkością. Platforma Mk. 362 została zniszczona i utracona.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Okręt wyszedł na ogromną batalię dwóch wielkich flot, widy pokazywały przekaz na żywo.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Czyli walka pełną gębą...
Podziwiała widoki.
"Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera!
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...
I nigdy dość, i nigdy tak, jak tego pragnie ów, co kona!...
I znikła treść — i zginął ślad — i powieść o nich już skończona!"
Offline



Tali sprawdziła omni-klucz.
- Odwołuję waszą misję! Na orbicie jest potężny okręt flagowy masakrujący naszą flotę. Musimy na niego wejść i wyłączyć rdzeń napędu.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Wspaniale...
Czeka.
"Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera!
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...
I nigdy dość, i nigdy tak, jak tego pragnie ów, co kona!...
I znikła treść — i zginął ślad — i powieść o nich już skończona!"
Offline



Prom wyleciał z okrętu i krążył między polami szczątków.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Sprawdza w omni-kluczu dane na temat Tali.
"Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera!
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...
I nigdy dość, i nigdy tak, jak tego pragnie ów, co kona!...
I znikła treść — i zginął ślad — i powieść o nich już skończona!"
Offline